piątek, 22 lutego 2013

Po prostu...

Nudzę się, a z drugiej strony nic mi się nie chce. Mam tego wszystkiego dosyć. Nie mam weny na pisanie tutaj, więc nie wiem, kiedy zjawię się tu ponownie.
No dobrze...Jest jeden, może nie zasadniczy, ale trochę rzutujący na mój humor, powód mojego stanu. Ten stan zamyka się w krótkim słowie, czyli imieniu "patrona" mojego nicku i tytułu bloga. Darcy rozrabia. Podobno bawi się jak w klimaty z tej oto piosenki:


A nie dość, że to, to jeszcze jeździ pod wpływem (gandzi i alko), dając się zatrzymywać policji. Żenada. Czy on kiedykolwiek wydorośleje? Chyba nie...Ale żem sobie idola wybrała:( Ale nick zmienię dopiero, gdyby-odpukać-trafił do pudła. Co wcale nie jest takie nieprawdopodobne. I wtedy zmienię też piosenkę na tę:


Urwanie głowy z tym chłopakiem...Odezwę się, jak wydarzy się coś, co warto będzie opisać. Czyli pewnie nieprędko. Bye.

8 komentarzy:

  1. Oj tam, dopóki nie będziesz go naśladować to może być twoim idolem ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. nie nie, nie pytałam o nic konkretnego, to takie retoryczne wręcz było.

    o tak, znam to, też wolę się nudzić niż robić coś produktywnego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, też tak mam, nic mi się nie chce i jednocześnie nudzi mi się niepomiernie :)
    Ferie się kończą, cóż począć... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też nic się nie chce ;x

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo, The Offspring :) Nie znałam tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubie darcego wlasnie za takie wybryki

    OdpowiedzUsuń