czwartek, 16 października 2014

Jabłkiem po głowie, czyli telefoniczna ewolucja.

Postanowiłam dać znać, że żyję, żeby nie było, że porwało mnie yeti czy coś...Pracy nadal szukam, nic się w tej kwestii nie zmieniło...
Zastanawialiście się kiedyś, ile komórek telefonicznych i jakich przewinęło się przez Wasze życie? Kiedy dostaliście swoją pierwszą komórkę?
Moja pierwsza wyglądała tak (źródło )...Klasyczna Nokia 3310, na której molestowałam nieśmiertelną grę Wąż (tu w wersji Wąż 2).Nie zapomnę tego dnia, 1 czerwca 2001, kiedy pojechaliśmy z ojcem ją kupić...Miałam 12 lat, kończyłam podstawówkę i kurczę, byłam prekursorką komórek w mojej klasie, a przynajmniej jedną z pierwszych, którzy je mieli...
 
Drugie moje cudo( źródło ). Samsung C100. Wypatrzony podczas zakupów w centrum handlowym...Bardzo lubiłam ten telefon, molestowałam na nim grę, w której uroczy chomik odkrywał obrazki z zabytkami różnych kontynentów...Koreańska jakość, dość koszmarnawe dzwonki i światełko do góry, które migało różnymi kolorami, gdy ktoś dzwonił lub pisał. Przez te światełka ojciec mówił, że mam odpustowy gust...
 
Kolejny mój telefon, już trzeci, kolejny Samsung źródło . Właściwie to mój był różowy...Nie było już tak odpustowo, ale co Korea, to Korea...
 
Kolejna Nokia, bardzo przez mnie lubiana (moja była czerwona)...źródło
 
Moja kochana Czekoladka, koniecznie z dzwonkiem "James Bond Theme"...( źródło ):
 
Przedostatni zakup, Xperia U (źródło ). Najgorszy zdecydowanie, więc szybko się pozbyłam...
...aby w ubiegłym roku spełnić swoje telefoniczne marzenie życia. W nagrodę za ładny dyplom dostałam od rodziców tego oto kolesia...i poczułam się jak Newton, gdy dostał jabłkiem po głowie:
 
Może zabrzmi to banalnie, ale dzięki mojej czórweczce odkryłam, jak przyjemnie mieć telefon! Muszę przyznać, że robię z nim wszystko: sprawdzam pocztę, przeglądam strony internetowe, szukam pracy, flirtuję, czasem piszę notki blogowe...Bardzo dobry zakup, oj, tak! Szkoda tylko, że nie mam nowszej wersji, ale nie od razu Rzym zbudowano...
13 lat życia z komórkami, 7 modeli. Dużo to, czy mało?...Na pewno każdy mój telefon był wymarzony, chciany...No i muszę przyznać, że jednak nie jest mi wszystko jedno, z czego dzwonię...
A kiedy Wy dostaliście swoje pierwsze komórki? Ile mieliście ich w życiu? Z czego teraz korzystacie? Jest Wam w tej materii wszystko jedno, czy gadżeciarze z Was? Podzielcie się Waszymi refleksjami, a ja postaram się odezwać wkrótce z czymś sensownym. Bye!

4 komentarze:

  1. ja w życiu miałam... 5 telefonów! pierwsza była jakaś motorola, jeszcze za czasów idea pop i sms za 1,25 zl (?), potem sony ericson k100i <3, potem znowu jakis sony ericson beznadziejny z lustrzanym ekranem, ktory oczywiscie caly byl porysowany, nastepie ukochana nokia c3 z klawiatura qwerty (gdyby nie to, ze sie zacinal i nie mial androida to nadal bym z niego korzystala!) no i w koncu samsung galaxy young ( najwiekszy blad zycia). a teraz czyham na sony xperie, albo z1.

    jak masz ajfona too przynajmniej masz mnóstwo tych całych obudów, ktore sa taaaaaaaaaaaaakie sliczne! i oczywiscie zaloz sobie instagrama i wstawiaj mnostwo zdjec, ja tak robie, a aparat mam do dupy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w życiu miałam 4 telefony - Nokię 3410 (dostałam w wakacje między podstawówką a gimnazjum), potem Sony Ericsson (nie pamiętam jaki), następnie moja ulubiona i najpiękniejsza rozsuwana Nokia 7230 (różowa hyhy) - niestety podczas Andrzejek 2012 usiadłam na nią, ekran się wylał i tyle :( Teraz mam Nokię Ashę 302. Jestem gorącą zwolenniczką telefonów z klawiaturą, dotykowych nie lubię i nie chcę.
    Natomiast ciekawostka jest taka, że numer wciąż mam ten sam i nigdy nie zmieniałam od 10 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. supeeeer, ile wspomnień! :D ja przechodziłam przez stare nokie (jednej z nich używam do dziś: http://3.bp.blogspot.com/-UyU7v06oW6M/UXQ-jJcrLwI/AAAAAAAAAzc/MF_FVTsefzY/s400/21.jpg )
    :D
    potem były samsungi z klapką, 2 różne sony erricsony które długo i dobrze mi służyły. teraz mam iphone'a 4s i to bardzo jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nokie uwielbiam i chcę zmienić mojego Sony własnie na Nokię Lumię 730 lub 735. Za Iphone nie przepadam, ale to kwestia gustu, ważne, że dobrze Ci się na nim pracuje ;)

    OdpowiedzUsuń