czwartek, 5 września 2013

Zawieszam się

Dosłownie i w przenosni. Niedługo egzamin, potem-jak zdam, trzymajcie kciuki-drugi, więc czas zawiesić blog na jakiś czas. Nieczynne do odwołania-taka kartka wisi teraz w przenosni na blogu. Zreszta kompletnie opuściła mnie wena i nie wiem, czy i kiedy wróci. Niestety. Na razie życzę Wam miłego dnia i udanej końcówki tygodnia. Co będzie dalej-nie wiem. Postaram się jednak być choć w jednym procencie na bieżąco z Waszymi postami...Jeszcze się nie żegnam, więc póki co przyjdzie mi napisać: NA RAZIE! Ściskam Was bardzo mocno.

3 komentarze: