piątek, 29 marca 2013

Kosiarki są dobre na wszystko?

Ech...Jakiś smutny jest dla mnie ten dzień. Nie, nie dlatego, że Wielki Piątek. To mnie nie obchodzi. Smutno mi z powodu pogody, nudy i jakoś tak ogólnie...Jak się wyjrzy przez okno na tę iście irlandzką pogodę, to jest jeszcze gorzej...Jedyne, co mnie pociesza, to sparing kosiarek*, na początek którego czekam na SF, czyli Belle Vue-Manchester Aces vs. W'ton Wolves:) Oczywiście, trzymam kciuki za tych drugich. Chociaż mała poprawa humoru w ten dzień...
A co tam u Was?
*Kosiarki=wszystkie ligi żużla poza polską, nazwane tak z powodu nowych, beznadziejnych tłumików, dzięki którym motocykle pracują tak, że-tu cytat z jednego z użytkowników SF-"moja kosiarka pracuje lepiej". Jakoś tak wszyscy podłapali te "kosiarki" i teraz często tak się właśnie potocznie nazywa zagraniczny żużel.
[dopisek z 16.25: Hurra, Wolves wygrali 47:43, fajnie, tym bardziej, że na wyjeździe:)
Najlepszy komentarz na SF: (w odpowiedzi na pytanie: "idziesz do kościoła?") jakiś użytkownik odpisuje: "Mój kościół to stadion żużlowy"...Dobre!
Dostałam fascynujące pytanie na Ask: "Masz śnieg?" No pewnie, nie dość, że leży na ulicy, to jeszcze niedawno padał...]

5 komentarzy:

  1. Taa, patrząc na pogodę za oknem to się zastanawiam, czy święta się nam nie pomyliły, ale za to na pewno mi się nie nudzi - powtarzam biologię do egzaminu ehh.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosiarki? Na początku nie wiedziałam, o co chodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. hahah ja już myślałam o takich kosiarkach do trawy :D dobrze, że wyjaśniłaś.
    na szczęście u mnie słonecznie i bezśniegowo, polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ehhh jak żyję na tym świecie to nie pamiętam żeby na Wielkanoc był śnieg :/

    OdpowiedzUsuń