poniedziałek, 29 października 2012

Początek tygodnia-żużlowo

Niestety,tylko w wyobraźni,a właściwie-we śnie.No tak,żużel śni mi się rzadko.Mi śnią się te rzeczy,o których nie mówię i nie myślę.Te goszczące na moich ustach i w myślach nie muszą czekać do snu na swój czas...Dziwne to więc,że tak mi się przyśniło.Ale może to przez to,że tyle o nim wczoraj myślałam?...Ciekawe.
Właściwie sen nie było stricte o żużlu,tylko o pewnej osobie z nim związanej.Śniło mi się tak:najpierw,że jestem w gimnazjum i moja polonistka z tejże szkoły mówi coś o przewadze dużych miast,że to głównie w nich są drużyny żużlowe,a ja się zrywam z ławki i mówię,ze to nieprawda,że Rawicz,Krosno,Piła i tak dalej...Potem-w tym samym śnie-wybrałam się do Wrocławia lub Bydgoszczy(tak to było określone),na jakąś imprezę i spotkałam tam Rafała Darżynkiewicza.Ten fakt tak mnie zaskoczył,że najpierw odebrało mi głos,a potem...zaczęłam się w tym śnie śmiać jak opętana i nie mogłam przestać.Uwierzcie mi,daleko mi do takich reakcji,nawet gdy spotykam(co jednak rzadko się zdarza)jakiegoś swojego idola.Muszę przyznać,że wyżej wymieniony pan do takich należy(jak tu go nie kochać za komentarze w stylu:"Patrzał w prawą stronę" czy "Runego Holty"),ale na litość Boską...Sny to dziwna część ludzkiego życia i raczej nieprędko ją zrozumiem.
Poza tym poniedziałek,tak jak i cały tydzień,chyba zapowiada się nudno.Jedyna pozytywna rzecz to to,że choroba mnie opuściła.Co będę robić w tym wolnym czasie-tego jeszcze nie wiem,ale(jak to w moim życiu)nie spodziewam się wiele.
Mieliście kiedyś jakieś naprawdę odjechane sny?Wiążące się na przykład-jak u mnie-z Waszym hobby?Jakie macie plany na najbliższe (wolne?)dni?Ile będziecie mieli tego wolnego?
Dziękuję za wszystkie napływające komentarze.

10 komentarzy:

  1. Ja już pisałam ile mam wolnego :P
    A co do serialu - oglądam w internecie, jestem o jeden odcinek do przodu niż w tv i jeszcze nic takiego się nie pojawiło... Dam znać jak coś będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami potrafi mi się śnić coś totalnie dziwnego lub osoby z klasy z podstawówki...co jest dziwne bo o niektórych osobach nie myślę w ogóle.
    Mam tendencję do tego, że śni mi się jakiś chłopak- twarz jest zamazana ale motyw ogólnie jest taki, że to miłość mojego życia, bla bla i nagle sen sie kończy, a ja nie wiem kto to był ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam czasem straszne sny
    ze mnie gwalca lub morduja
    ze speedwayem mam ale tez niezbyt przyjemne
    najczesciej przed meczami snia mi sie grozne wypadki z udzialem mojego kolegi wiec jak staje pod tasma to wlosy mi deba staja i mimo ze jestem nie wierzaca to sie modle by nic mu sie nie stalo

    wolne dni? jakie wolne
    od poniedzialku do srody praca
    czwartek groby
    piatek praca
    sobota niedziala szkola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam się
      w końcu co nas nie zabije to nas wzmocni ;)

      Usuń
    2. dostałam już tyle razy po dupie i jeszcze jakoś chodzę, dycham więc coś w tym musi być

      Usuń
    3. - w co wierzysz?
      - w przysłowia

      zawsze coś :P

      Usuń
  4. Ja bede miała tyle co wszyscy chyba :P .

    OdpowiedzUsuń
  5. no mnie się kiedyś śnili piłkarze z Barcelony... nie powiem, bardzo przyjemny sen :D
    plan na dzisiaj... hm, nauka, przede wszystkim, jutro i w środe dadzą nam niezły wycisk.
    a wolnego będę miała 4 dni, dla mnie i tak sporo :D

    OdpowiedzUsuń
  6. a dziękuję bardzo.
    siatkówka i mp3 zniknęły, bo nie miałam ich zapisanych na komputerze, a zmieniałam kiedyś napis i tak wrzuciłam tylko aparat :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Żużel nie gości często w moich snach. Jednak ostatnio śnił mi się Martin Vaculik, który był kontuzjowany, a na swój start w meczu czekał... obok kościoła w Gnieźnie ;)
    Na dodatek w tym kościele jakaś para brała ślub... Coraz częściej myślę, że mam naprawdę nierówno pod sufitem :D

    OdpowiedzUsuń