wtorek, 22 stycznia 2013

Niemiecki z wozu, Darcysi lżej

No, to niemiecki zdany. Byłam w przedostatniej parze, ale się udało. Jak na to, że nie umiałam i byłam zdenerwowana, poszło mi dobrze. Dostałam 4. Cud. Niemiecki z wozu, a mi lżej (m.in. na duszy).
Referat z edukacji europejskiej napisany, nie jestem pewna, czy dobrze, but I don't care. Jeszcze tylko naściemniam coś na angielski, a zadanie u Nadambitnej Doktorantki olewam. Trudno. Za późno nam o nim napisała, nie da się zrobić wszystkiego.
Przetrwać jutro i piątek z w miarę pozytywnymi ocenami i będzie dobrze...tylko to mnie teraz interesuje. A potem...się zobaczy.
PS. Znowu byłam sama na seminarium. Wiara pewnie uczyła się na ten niemiecki, bo mieliśmy go później...Szkoda gadać. Teraz wyjdzie na to, że ja najbardziej obowiązkowa jestem:) Ech...

11 komentarzy:

  1. Gratuluję pięknej 4 z niemieckiego! Pamiętam jak sto lat temu uczyłam się go w liceum i nawet lubiłam ten język. Nad ambitnych Doktorantów i na licencjacie i na magisterskich poznałam wielu... na podyplomowych póki co takich brak :D to chyba najgorszy tym wykładowcy.. :/
    Obserwuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Obowiązkowość - znam to :p to jest dobra cecha :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze, że niemiecki z głowy :) uczyłam się go w gimnazjum i LO, a w momencie kiedy poszłam na studia- wycofali go z uczelni :> tak to bym musiała się go uczyć kolejne 5 lat ...

    OdpowiedzUsuń
  4. 4 z niemieckiego? wow, gratuluję :)
    xoxo
    LLx

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję tego niemieckiego!:D
    czasami warto być obowiazkowym:)

    OdpowiedzUsuń
  6. no to gratulacje! o, właśnie, bo piszę pracę o pewnym niemieckim muzeum i potrzebuję tłumacza :P
    a tak serio, to ja też czekam na piątek, przynajmniej najgorsze będzie za mną, ale to dopiero początek tego strasznego czasu na 'S'...
    będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Niemiecki i 4 - dla mnie niemozliwe! Nie cierpie tego jezyka. Gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje! ja się nie ucze niemieckiego ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Niemiecki, ja jeszcze muszę się z nim męczyć przez 3 miesiące, a potem chciałabym się nauczyc mówić po niemiecku. Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie z tym masakra, pisać list, pocztówkę, opowiadanie, zadania - spoko, ale mówić to tragedia.

    OdpowiedzUsuń
  10. gratulacje!
    a ja mam teraz ferie, więc nauką się nie przejmuję :>

    OdpowiedzUsuń