Zielono mi, bo Irlandia wczoraj wygrała. Ha, wiedziałam, że tak będzie! I bardzo się z tego cieszę. Chociaż oczywiście brała mnie zazdrość na widok transparentów w stylu "Polonia Galway" i tak dalej...W każdym razie jakoś się to oglądało, nawet mi, która za reprezentacyjną wersją piłki nie przepadam...Od czasu do czasu można.
Miło...Po części jest mi miło, po części czuję się z tym dziwnie. Wszystko przez ten sen. Śniło mi się, że razem z B. (tak, TYM B.), jeszcze jednym kolegą z roku i jedną koleżanką, też z roku, siedzieliśmy na klatce schodowej jakiegoś bloku. Na schodach. Zupełnie, jak to się robiło za dzieciaka, gdy pogoda nie pozwalała wyjść na podwórko...No i tak sobie tam siedzieliśmy, a on ciągle się na mnie gapił i mówił różne miłe, aczkolwiek dziwne rzeczy. Obudziłam się w nawet milym nastroju, chociaż co z tego, skoro to był tylko sen...a u mnie sny na ogół się nie sprawdzają?
Denerwuję się przed jutrem. Uczyłam się, póki co, tylko dwie godziny...Dlatego lepiej będzie, jak już sobie pójdę i zajmę się czymś przydatnym.
Pamiętajcie o trzymaniu jutro kciuków, najlepiej między 10.00 a 12.00! Dzięki! Pa.
Sny się sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńCieszę się że się cieszysz :D
dokładnie sny często stają się rzeczywistością;D
OdpowiedzUsuńPokażesz swojego kota gdzieś kiedyś? ;>
OdpowiedzUsuńSny mogą się stać rzeczywistością, kto wie, kto wie.. ;P
ja wiedziałam, że Polska przegra, dlatego nawet nie włączyłam tv :D
OdpowiedzUsuń+ Nad Życie może Ci się spodobać, jest krótki więc na pewno nie zmarnujesz dużo czasu na jego oglądaniu i jeżeli nie interesujesz się siatkówką nie będzie Ci przeszkadzała sztuczność akcji siatkarskich na początku filmu :D
a tam, od razu zabiję, ja teraz mam okres siedzenia na dupie i smęcenia xD
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńI jak poszło?
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o sny to ja podczas sesji miałam mega dziwne- np. Krzyżacy tańczący do piosenki Sweet Child'O Mine Guns n' Roses :/ i inne mega głupie związane zarówno z historią (której nauka nie miała końca) jak i z muzyką (która miło pomagała mi w nauce)