Dziś znów trzy słówka, niestety znów na szybko. Wiecie, jak to teraz jest. Byłam w Toruniu, najpierw trochę się zdenerwowałam, ale potem było tylko lepiej. Jak tylko uspokoi się burza pt. praca i środowy egzamin, będzie szerszy opis tego, co wczoraj, i bardziej rzeczowa notka. Przepraszam Was bardzo, bardzo, bardzo i znacznie bardziej niż trzykrotnie dziękuję za cierpliwość. Kochani jesteście!
Trzymajcie się i trzymajcie za mnie kciuki we wtorek i środę, proszę...
Buziaki.
Toruń :) oczywiście, że trzymam kciuki! rozwalisz to :)
OdpowiedzUsuńbede trzymac kciuki
OdpowiedzUsuńKciuki są :)
OdpowiedzUsuńJeju, jak dobrze, że nie tylko ja tak wszystko na szybko! :) Wracaj i zdawaj dłuższą relację!
OdpowiedzUsuńi ja będę trzymać!
OdpowiedzUsuńKopniak na szczęście!
OdpowiedzUsuńDasz radę !:)
A kciuki? Oczywiście,że bd trzymała!!!