Nie odzywałam się ostatnio, brak czasu, brak ochoty...Za to dziś, jutro i w przyszłym tygodniu jestem i będę w trybach tego, co kocham. Dzisiaj, już niedługo, zamierzam oglądać Speedway GP w Brzydgoszczy, jutro-jeśli dobrze pójdzie-wybieram się do Leszna na mecz Figo-Fago(oj, sorry, Fogo)Unii L. z drużyną z mojego miasta, a w przyszłym tygodniu...a w przyszłym tygodniu, w środę konkretnie, wybieram się do Torunia. Wybieram się do Centrum Sztuki Współczesnej w ramach mojego powtarzanego przedmiotu. Nie wiem, jak powiem o tym rodzicom, ale spróbuję coś wymyślić.
Jeśli jutrzejszy i środowy wyjazd dojdzie do skutku, będą się cieszyć! Cytując Ludviga Lindgrena-hey ho, let's go (do Leszna i Torunia)!
A co u Was?
Oby oba wyjazdy doszły do skutku :)
OdpowiedzUsuńNo to trzymam kciuki żeby Ci się udało wszystko co sobie zaplanujesz! No i mam nadzieję,że rodzice będą wyrozumiali i empatyczni ;)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz skojarzył mi się tytuł Twojej notki z początkiem jednej z piosenek The Offspring, 'Cruising California' bodajże :D
OdpowiedzUsuńJakoś leci, występy i inne bzdury :)
OdpowiedzUsuńZaczął się sezon, więc na pewno to twój ulubiony czas w roku, czy się mylę?
Pozdrawiam SL.
deshonore.blogspot.com
powiedzieć rodzicom to najgorszy problem :D skąd ja to znam... mam nadizeję, że weekend się udał :)
OdpowiedzUsuńZnowu się będzie działo ... :) U mnie różności :D tyle się dzieje, że momentami nie nadążam.
OdpowiedzUsuńfigo fago :) dobre :) musze to zapamietac ;P
OdpowiedzUsuńa u mnie zylam gp
bylo bosko
mi wygląd podium bardzo odpowiadał
Usuńno może na drugim miejscu widziałabym kogoś innego, np. Holdera, Lindbeacka lub Buczka (to wersja bardzo optymistyczna i mało realna)
I tak nastrój mi poprawiłaś, zawsze jest mi lepiej, bo wierzę, że Twoje "trzymaj się" jest od serca :)
OdpowiedzUsuń