No to laba zaczęła się na całego.Szkoda tylko,że obudziłam się z bólem gardła,głowy i chyba lekką gorączką.Prawdopodobnie przeziębiłam się wczoraj-najpierw to długaśne siedzenie w sklepie,gdzie gorąco,potem prosto na zimny dwór.No i teraz mam.To musiało być to,bo innych rzeczy,które mogły sprowokować ten stan,nie pamiętam.
Mój telefon dzisiaj podoba mi się jeszcze bardziej:)Warto było nawet zaryzykować przeziębienie,a co tam.
Dla tych,którzy pytali,a do których z różnych przyczyn nie dotarły może moje komentarze:stałam się posiadaczką Sony Xperii U w czarnej wersji kolorystycznej.Wcześniej nie pałałam miłością do tej marki,ale zaliczyłam już dużo modeli telefonów,więc i na tego producenta chyba musiał przyjść czas.
Jak spędzicie sobotę?Ja na powstrzymywaniu przeziębienia siłą woli(ha,ciekawe,jak to zrobić?)i na czytaniu książki Lizy Marklund pt."Miejsce w słońcu".Tego ostatniego to chyba nie wystarczy mi na długo,bo zostało mi tylko nieco ponad 100 stron,a w obliczu czekającej mnie dziś nudy 100 stron to pryszcz.Kiedy skończę,wtedy dopiero zacznie się nuda...
u mnie też sporo wolnego- 12 dni ;) sobotę/niedziele spędzam u znajomej na urodzinach.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przeziębienie Ci przejdzie...jeszcze taka pogoda- nie wiem jak u Ciebie ale u mnie śnieg leży ;/ i jeszcze pada ;/ tragedia.
O, Sony to dobry wybór :) Prawie od roku posiadam Sony (jeszcze Ericsson) Xperię Arc i jestem bardzo zadowolona. A co do soboty... miałam wybrać się na PGA na Targi, ale pierwszy tej zimy (?) śnieg mnie zniechęcił i będę grzać się w domu w towarzystwie sprawozdań na laboratoria... Nawet pogoda jest przeciwko mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie daj się przeziębieniu! (chociaż skoro masz wolne...)
życzę dużo zdrówka
OdpowiedzUsuńa co do telefonu to ja nie znosze dotykowych
mialam i nie bylam zadowolona bo czasami odblokowywal mi sie w kieszeni i wydzwanial po ludziach sam z siebie a co za tym idzie kilka razy oproznilo mi sie konto :/
co do twojego komentarza u mnie to prawda jest taka, że do końca jeszcze nic nie wiadomo i wszystko może się wydarzyć, bo rozmowy trwają
i więcej wiary w swoją drużynę!
nam też wróżono szybki spadek, a tu proszę, znaleźliśmy się na pewnym i niezagrożonym szóstym miejscu
ja miałam LG i cieszę się, że w końcu go zmieniłam na Nokię z klawiaturką qwerty (czy jak to tam się pisze)
Usuńkto wie, może Cię pozytywnie zaskoczą :)
wracaj szybko do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńja sobotę spędzam... nijak, właśnie przykulałam się od babci, obejrzałam tylko 3 sety meczu, który miał ich 5! i jestem zła, bo prawdopodobnie przegapiłam świetne widowisko -.-
Wrócą! Tylko nie wiem o czym pisać :/
OdpowiedzUsuńCo do koloru - nie jestem tak blada w nim i jakoś tak nawet sińce pod oczami zniknęły :P
Ile dałaś za telefon? Zarąbisty :D
Wracaj do zdrówka :)
wracaj szybko do zdrowia. :))
OdpowiedzUsuńja sobotę spędziłam na imprezie, ale szału nie było. chyba wolałam zostać w domu i poczytać książkę.
uuu, miałam kiedyś SE, zepsuł mi się 3 razy "na to samo", a na końcu w ogóle ktoś mi go ukradł ;( pechowa marka!
OdpowiedzUsuńja nigdy nie oglądam powtórek meczu, mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się obejrzeć Jastrzębski, bo nie oglądałam ich caaałe wieki, a to zdecydowanie mój ulubiony klub :)
OdpowiedzUsuń